Z soboty na niedzielę słoneczny układ podwyższonego ciśnienia znad południowo-wschodniej Polski i Półwyspu Bałkańskiego odejdzie w rejon wschodniej Ukrainy i Morza Czarnego. Niż znad południowych Niemiec wraz z pofalowanym frontem chłodnym przemieszczał się będzie na północny wschód, przejdzie nad środkową Polską i w niedzielę w południe dotrze nad Litwę. Wraz z tym niżem przez Polskę przetoczy się fala umiarkowanych, ciągłych i przelotnych opadów deszczu. W strefie frontu chłodnego, silny i porywisty wiatr 50:70km/h oraz możliwość burz, szczególnie w górach i lokalnie na Podlasiu. W niedzielę po południu na zachodzie Polski zaznaczy się wpływ chłodnego wyżu znad Anglii. Na zachodzie Polski opady przejdą w przelotne i będą zanikać, następnie pojawią się tam przejaśnienia i większe rozpogodzenia, a wiatr nieco osłabnie. W niedzielę na południowym wschodzie Polski pozostanie jeszcze upalna masa powietrza pochodzenia zwrotnikowego. Nad resztę Polski dotrze z zachodu chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie.